Miasto Bielsko-Biała coraz więcej dopłaca do oświaty. Jaką ma Pani/Pan propozycję rozwiązań zmniejszających wkład własny samorządów w finansowanie szkolnictwa? Skąd wziąć na ten cel pieniądze?

Konfederacja ma zupełnie przeciwne propozycje. Naszym celem jest jak największa decentralizacji i pozostawienie pieniędzy na dole, najbliżej ludzi. Uważamy, że to absurd by pieniądze pobierane od Bielszczan w podatkach, szły najpierw do Warszawy, a potem jakieś ochłapy wracały do nas z powrotem. Jeśli chodzi o edukację, to naszym postulatem od lat jest wprowadzenie powszechnego Bonu Edukacyjnego, dzięki temu każdy rodzic będzie decydował, do której szkoły pośle swoje dziecko i która szkoła otrzyma jego pieniądze. Zmiany te mają na celu wprowadzenie konkurencji na rynku edukacji. Dobre szkoły będą zarabiały bardzo dobre pieniądze, złe szkoły będą musiały upaść. Reasumując, odbieramy jak najwięcej pieniędzy i kompetencji Ministrowi Edukacji, a pieniądze zostawiamy w samorządach i przekazujemy w postaci Bonu Edukacyjnego rodzicom.  Takie rozwiązanie działa od lat w Środzie Wielkopolskiej i doskonale się to sprawdza. 

Jakie przepisy prawne Sejm winien uchwalić, aby zatrzymać proces rozlewania się zabudowy wielomieszkaniowej na przedmieściach oraz niszczenia przez deweloperów terenów przyrodniczo cennych?

Tu również uważamy, że to nie parlamentarzyści i nie rządzący w Warszawie są osobami kompetentnymi do tego, aby decydować czy i gdzie Polacy mają budować własne mieszkania i domy. Właściwym do tego organem jest samorząd terytorialny i uchwalany przez samorządowców plan zagospodarowania przestrzennego. Obecne problemy z dostępnością mieszkań i terenów pod zabudowę jednorodzinną wynikają z wieloletnich zaniedbań poszczególnych ekip rządzących Polska. PO i PiS przez lata nie potrafiły przyjąć sensowych rozwiązań choćby w zakresie eksmisji osób nie płacących czynszów najmu. Dziś ponad 2 miliony mieszkań w Polsce stoi pustych bo właściciele boją się je wynająć na wolnym rynku., gdyż prawo stoi po stronie oszustów, którzy nie wywiązują się z umów. Konfederacja proponuje przyjęcie takich rozwiązań, że już po kilku dniach od zerwania warunków umowy najmu Policja dokona eksmisji osoby, która łamie prawo. Tylko to jedno rozwiazanie spowoduje lawinowy wzrost liczby mieszkań dostępnych na rynku, a co za tym idzie spadek popytu na budowę nowych mieszkań i domów  

Bielsko-Biała wraz z powiatami bielskim, cieszyńskim i żywieckim to ponad 600 tys. mieszkańców. Zarówno duże, nie wojewódzkie ośrodki miejskie, jak również powiązane z nimi aglomeracje nie mają narzędzi prawnych do kształtowania samodzielnej, a zarazem bardziej ambitnej polityki w zakresie rozwoju, infrastruktury czy ładu przestrzennego. Co powinien zrobić nowy rząd i parlament, aby wzmacniać możliwości rozwoju Bielska-Białej i Aglomeracji Beskidzkiej?

Całkowicie zgadzam się z przedstawioną powyżej tezą. Obecny podział administracyjny kraju oraz ilość szczebli samorządu wymaga konkretnych zmian i zbudowania nowej struktury samorządowej. Uważamy, że co najmniej jeden szczebel samorządowy należy zlikwidować. Osobiście postuluję by najmniejszą jednostką samorządową były Powiaty, a tą nadrzędną Województwa, Rady Gminy należy zlikwidować. Da to potężne oszczędności, a zarazem usprawni podejmowanie decyzji i zarządzanie. W przypadku Bielska-Białej i Powiatu Bielskiego należałoby rozważyć, czy nie czas już na połączenie obu tych jednostek samorządowych. Obecna sytuacja i zbytnie rozdrobnienie w podejmowaniu decyzji  prowadzi do wielu konfliktowych sytuacji, a co za tym idzie ogromnego marnotrawstwo publicznych pieniędzy, np. absurdalna rywalizacja pomiędzy MZK i Komunikacją Beskidzką, której z łatwością można by uniknąć, gdyby za oba podmioty odpowiadał jeden ośrodek decyzyjny.

Powrót do artykułu